Prolog
Nazywam się Silia. Nie jestem lwem, nie jestem człowiekiem. Gdy miałam rok i pół uciekłam z laboratorium. Robili tam na mnie przeróżne eksperymenty. Pamiętam, że kiedyś byłam czysto krwistą lwicą. Ale to było kiedyś. Teraz naukowcy zrobili ze mnie coś strasznego. Poprzez operację połączyli moje DNA z DNA człowieka. Przez to czasami zmieniam się w coś, na kształt kobiety. Uszy, twarz i ciało mi się zniekształca. Jak na razie nad tym nie panuję i przemieniam się zawsze w sytuacji niezbyt do tego pasującej. Cały czas próbuję zmieniać się na ,,życzenie", ale mi to za bardzo nie wychodzi. W prawdzie robię postępy, ale niezbyt wielkie, przemieniam tylko jedną część ciała, np. uszy. Teraz mam 2 lata. Nie pamiętam moich rodziców. W hierarchii chciałabym być... nieważne kim. Ważne żeby w ogóle przyjęli mnie do stada. Bardzo lubię skakać z wysokich wysokości. Czasami wydaje mi się nawet, że latam.
niedziela, 20 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz